niedziela, 11 listopada 2012

OMSI & AGRAR - o symulacji też słów kilka !



http://bit.ly/Rvl8N3
https://www.facebook.com/NiesamowiteMaszyny


Chciałbym zaprezentować Wam kolejne dwie symulacje i w związku z tym co nieco pofilozofować na temat samej istoty symulacji, jak to wygląda oraz czego oczekuję od takiej produkcji oraz co mnie osobiście najbardziej kręci ... ale pierw:

OMSI symulator Autobusu



Gra o której, przyznam się, co nieco już słyszałem, nim dostałem pudełko w swoje ręce - niezwykle realistycznie oddająca trasy w Niemczech o przeciętnej grafice. Jednak coś w niej jest .... magicznego. Jak tylko uporałem się ze sterowaniem spędziłem pół nocy na odbieraniu i zawożeniu ludzi na przystanki... czasami parę razy na tej samej mapie... No i tak przyszło mi się gdybać nad innym faktem - jazdą samochodem radzę sobie nie najgorzej, a tutaj, po paru trasach dostałbym chyba, ze 40 punktów karnych i dożywocie (biedna staruszka na przystanku, skąd mogła wiedzieć, że jej ławka jest na trasie wyznaczonej przeze mnie .... ). Suma summarum - zapraszam do oglądnięcia recenzji !

AGRAR 2012


Matko Boska Bezlitosna! Ależ ze mnie mieszczuch ! Powiem szczerze, że przyswajanie tej symulacji przyszło mi bardzo ciężko. Nie znam się na uprawianiu roli, na kolejności, czynnościach ani na niczym z tego tematu - więc moją wiedzę przyszło mi podszkolić na potrzeby recenzji z wielu źródeł. Niezły ubaw miała moja dziewczyna, ale to już historia, które NIE POWINNA, powtarzam albo i dodaje, NIE MOŻE Was interesować - bo to tak naprawdę śmieszne nie było. Grę polecam, zapraszam do oglądnięcia recenzji.


-----------------------------------------------

Symulacje mają sprawić, byśmy czyli, że to w co gramy jest niemal w 100% zgodne z rzeczywistością. Koniec kropka. Ot cała teoria. Są jednak smaczki w tym - osobiście uwielbiam odwzorowania miast, wiosek i lasów - moim ukrytym marzeniem jest zagrać w grę, w której niczym w GTA będę mógł eksplorować cały Kraków. Czyż nie byłoby to piękne? Podjechać pod swój własny dom ....
Uwielbiam projektować i budować - być może dlatego poświęcam tyle czasu Stormgardowi w Minecrafcie.
Pojawia się jednak pewien problem jeśli idzie o tak daleko rozwinięte symulacje - im bardziej realistyczniej tym trudniej ze sterowaniem, zasadami i działaniem algorytmu. Ot taki symulator autobusu , albo co gorsza, samolotu potrafi zając niebagatelną ilość czasu kiedy zaczniemy się uczyć zasad działania i funkcji. Autorzy stawiają wtedy na silnik, realistyczność oraz na to, by człowiek mógł to opanować. Często po drodze gubi się gdzieś grafika albo optymalizacja kodu ....
Jednak są i plusy tak skomplikowanych symulacji - nauka. Uczymy się jeździć lepiej, poznając zasady ruchu drogowego, poznajemy trud pracy jako menedżer piłkarski, albo zarządzania finansami w mieście ... albo nawet tak jak ja dzisiaj - jak działa uprawa na roli !

Pytanie na dzisiaj :
Co lepsze? Bardzo realnie odtworzona symulacja, czy nieliniowy dobry RPG z wybitną fabułą?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz